To może dziś po francusku…?
Taki dobry rocznik z nasłonecznionego stoku: 2012 – nienachalna komedia z kuchnią w tle. Hortense słynąca ze swojej kuchni w prowincjonalnym pensjonacie zostaje polecona na stanowisko szefa prywatnej kuchni prezydenta Francji. Okazuje się, że dla François Mitteranda „Niebo w gębie„, to proste dania jak u mamy, czyli np. jajecznica na truflach… taa.
Kuchnia może mniej wyszukana, za to przyprawiona pasją i determinacją: „Szef” foodtracka.