polskieREWELACJAMarian Dziędziel od kiedy dał się zauważyć w Weselu, pojawił się w wielu bardzo dobrych filmach i niestety mniej udanych także. Jednak bez względu na poziom obrazu jego role zawsze wypadają świetnie. Przyznam, że wolę bardziej niszowe produkcje w stylu Taxi A. Taką perełką jest także Mocna kawa wcale nie jest taka zła – krótki metraż o komunikacji ojca z dojrzałym, dawno nie widzianym synem i własną partnerką, a raczej o różnych podejściach do tego, co warto, a czego nie powinno się mówić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Website